Jak wyprosić krety i nornice z ogrodu, jest do przedsięwzięci proste, ale wymagające cierpliwości i trochę czasu. Mój ogród od pewnego czasu jest od nich wolny i nie zastosowałem ani jednego środka chemicznego, żadnych pułapek mechanicznych, po prostu grzecznie je wyprosiłem z ogrodu.
To jest zadanie na bieżący rok, wyprosić z tej górskiej łąki wszystkie krety. Mam nadzieje, że to zadanie jest do wykonania w ciągu jednego roku, ewentualnie do wiosny następnego roku. Już teraz jest trochę za późno na standardową zaporę w postaci tetry cesarskiej, gdyż krety i nornice jej nie znoszą i wyprowadzają się do sąsiadów. Sadzimy ją na jesieni, a jej cebule nornice i krety będą je omijać szerokim łukiem.
We wszystkich tych działaniach które podejmujecie, należy pamiętać, aby zostawić im drogi ewakuacyjne. Trzeba przyznać, że ta zapora jest imponująca wiosną, ale cebulki zostają w ziemi i one działają. Od wczesnej wiosny kiedy pokazują się kopczyki warto je zalewać wodą, najlepiej z wywaru z przyrządzonego z czosnku, a nawet wrzucać do otworów główki, niech sobie tam rośni. Jest to druga roślina której nornice i krety nie znoszą, a zapewniam, że bardzo skuteczna. W celu uniknięcia monotonii w ogrodzi można sadzić czosnek ozdobny, oprócz oczywiście tetry cesarskiej
. Czosnek czy to zimowe lub wiosenny odmiany spełnia swoją rolę doskonale i można je sadzić przez cały rok.
Troch czosnku rozwiązuje wiele problemów, jest on nieocienionym preparatem w ogrodzie, doskonale działa na grzyby, a z 10 główek czosnku można obsadzić wszystkie kopczyki, jak zauważysz robione przez nornice tunele to sadź tam czosnek. Prędzej czy później one się poddadzą i wyniosą się z ogrodu. Jest to metoda długotrwała, ale skuteczna, czasochłonna nie wymaga poświecenia jej zbyt dużych nakładów pracy. Ja w celu zwalczania grzybów wokół pomidorów miałem wiaderko z czosnkiem zalanym wodą prawie przez dwa miesiące i z tego systematycznie korzystałem i był ten wyciąg cały czas skuteczny.
Następną rośliną skuteczną na zastosowanie w tym interesującym pojedynku jest aksamitka rozpierzchła. ładnie prezentuje się na rabatach, sadzę ją co roku w moim ogrodzie, nie wymaga specjalnych zabiegów i jest łatwa w uprawie.
Rącznik pospolity inaczej rycynus piękna roślina jednoroczna, ma jednak wadę, nasiona tej rośliny są silnie trujące, więc jeśli w ogrodzie mają przebywać małe dzieci, to należy uważać lub z niej zrezygnować. O rączniku tej pięknej roślinie, która potrafi cieszyć oko. pisałem na Instagramie, więc zainteresowanych tam odsyłam. Korzenie wydają specyficzny zapach, który jest daleko po ziemią wyczuwany przez nasze gryzonie i omijany jak najdalej.
Następna roślina którą polecam to bez czarny, oprócz licznych właściwości leczniczych ma tą zaletę, że w naszej walce z gryzoniami można ją stosować przez cały sezon ogrodowy. Do naszego celu czyli sporządzeniu wywaru, nadają liście, kwiaty, niedojrzałe i dojrzałe owoce. Jest to środek bardzo skuteczny, choć nie humanitarny. Wszystkie te części bzu moczymy w wodzie przez około cztery dni i całość wlewamy kanałów sporządzonych przez nornice, te części rośliny, owoce, kwiaty w czasie fermentacji wydzielają cyjanowodór (kwas pruski), jest to substancja bardzo skuteczna i co najważniejsze bezpieczna dla naszych roślin. Ta substancja jest bardzo powszechna w środowisku, wydzielana przez gnijące liści, dlatego nie należy się jej obawiać.
Z mojej wiedzy wynika, że wypada jeszcze wspomnieć jeszcze o dwóch roślinka bardzo pomocnych, są to
Wilczomlecz groszkowy i Bazylia pospolita. Obydwie te roślinki skutecznie odstrasza zarówno krety, nornice i myszy i inne gryzonie.
Wypada wspomnieć o ochronie przed komarami, przez Bazylię pospolitą , ale o tym w innym poście w jakieś niedalekiej przyszłości. Życzę wszystkim skutecznej walki z gryzoniami i zapewniam, że nie ma to żadnego negatywnego wpływu na środowisko naszych roślin. Zamiast stosować jakieś środki chemiczne tak liczne w naszych sklepach i wymagające tyle samo nakładów fizycznych, a o wiele tańszych. Rośliny będą nam wdzięczne, a one potrafią się nam odwdzięczyć. My zaś będziemy mieli za sobą ciekawe doświadczenie i nasza wrażliwość na pewno wzrośnie, nie mówiąc o satysfakcji.
