Permakultura i oddziaływanie księżyca w ogrodzie to moja filozofia księżycowa.

Filozofia to nic innego jak rozważania systematyczne i krytyczne na temat podstawowych problemów, dążące do poznania ich istoty, a także do całościowego zrozumienia. Permakultura jest to projektowanie ekologiczne, inżynieria ekologiczna i projektowanie środowiska tworzące zrównoważoną architekturę siedzib ludzkich i samoregulujące systemy rolnicze na wzór ekosystemów naturalnych. W wyniku rozpoznania naszego problemu i poznania jego istoty, zasadniczo przystępujemy do zaprojektowania naszego działania i jego realizacji. W tym momencie warto zastanowić się nad momentem podjęcia jego realizacji, nie każda pora jest odpowiednia, powodzenie zależy nie tylko od posiadanych umiejętności i środków pomocniczych, lecz decydujący jest moment działania. I ten moment zależy w znaczący sposób od fazy księżyca i pozycji Księżyca w Zodiaku. i tak doszliśmy do trzech składowych filozofii księżycowej. Rozpoznania, projektowania i wykonania zamierzonego celu dla naszego dobra. jeżeli dwie pierwsze są dla większości ludzi zrozumiał i oczywiste, to trzecia termin podjęcia działania stanowi jakąś pozorną abstrakcję. Kalendarz słoneczny każdy zna bo posługujemy się nim dzisiaj powszechnie, ale jest to pomysł nowożytny, w XI wieku był stosowany w Persji, z przekazów wiemy o stosowaniu go przez Majów i Azteków. W 45 roku p.n.e na życzenie Juliusza Cezara wprowadzony powszechnie zwany juliańskim. Wiele kalendarzy z przeszłości kierowało się biegiem księżyca, ponieważ pokazywało pozycję księżyca w Zodiaku i zapowiadało siły o dużo większym działaniu w życiu powszechnym człowieka, niż siły Słońca.
Permanent agriculture w dosłownym tłumaczeniu znaczy tyle co trwałe i zrównoważone rolnictwo. W moim ogrodzie trudno mówić o rolnictwie, ale idea jest taka sama, chodzi o uprawy w zgodzie z naturą, której podstawę stanowią naturalne cykle i ekosystemy. Taki maleńki ekosystem stworzyłemw postaci zbiornika z wodą i uprawy roślin oraz hodowli rybek.
Zdjęcie to pokazuje ten zbiornik przygotowany do zimy. Napowietrzam  ten zbiornik pompką solarną. Uzupełnianie wody, która w lecie paruje dość intensywnie realizowałem z pomocą wody deszczowej, dotychczasowe zbiorniki gromadziły 1200 litrów, ostatnio wykopałem studnię, to rozwiąże problem z wodą, która jest na wagę złota. W następnym roku muszę rozwiązać problem filtrowania wody, gdybym powiększył ten zbiornik, może byłby to zamknięty ekosystem, nie wymagający mojej interwencji. Chciałbym go zasiedlić dodatkowo oprócz ryb, traszkami i żabami
Następny biotyp wykonany w moim ogrodzie to obok oczka wodnego bagno ( mokradło ), celowo używam nazwy biotypu, aby podkreślić iż jest to środowisko przystosowane dla roślin i organizmów żywy właściwych dla tego typu środowiska. Celem nadrzędnym jest wprowadzenie różnorodności w moim ogrodzie. Jest to ekosystem stworzony sztucznie zasilany wodą deszczową, poziom wody tuż pod powierzchnią gruntową około 15 centymetrów. Szacuje się, że mokradła w Polsce zajmują około 43 tys. kilometrów kwadratowych. Historycznie ujmując temat, znaczne obszary od XIII wieku były osuszane pod uprawy rolne. W końcu XX wieku w związku z nadwyżką żywności część dawnych terenów jest renaturyzowana, przywraca się im dawną funkcję. Jak widać wpisuję się w ten trend, tylko że przeznaczyłem na ten cel 8 metrów kwadratowych. Wiele mokradeł zostało objętych ochroną. Jednak jest miło uprawiać rośliny, które w innych warunkach środowiskowych nie rosną.
Kolejnym działaniem jest próba stworzenia małego ekosystemu leśnego w moim ogrodzie, niewątpliwie panuje w nim swoisty mikroklimat. Zgodnie z definicją jest to obszar przestrzeni powietrznej od podłoża do wysokości 2 metrów. Mogę już w nim wyróżnić wszystkie piętra : ściółka wraz z glebą ( występują drobnoustroje, bakterie, grzyby, glony, pajęczaki oraz larwy owadów ), runo leśne ( składa się z roślin zielnych, drobnych krzewinek - borówki, jagody, mchy, konwalie, paprocie, chrząszcze, mrówki, pajęczaki, pluskwiaki i grzyby), podszyt tworzą młode drzewka i rośliny krzewiaste, ostatnia warstwa korony drzew. Posiałem w tym roku zarodniki grzybów, oraz nasiona buków z których mam nadzieję, że wykiełkują młode siewki. Uprawiam w nim storczyki, już drugi rok mam piękne okazy, które bardzo ładnie się rozmnażają i jeszcze oczywiście zawilce. Wszystko to dzieje się na 15 metrach kwadratowych, może w następnym roku dołożę dalsze 10.

To mój zakątek leśny z innej perspektywy i oczywiście pory roku.

W zasadą jest tworzenie mikroklimatów w ogrodzie, na tak małej powierzchni jest to niezwykle trudne przedsięwzięcie. W środku trawnika  wykopałem głęboki rów i zakopałem w nim pień drzewa, mam nadzieję, że będzie gromadził wodę i w czasie suszy będzie ją oddawał. Nasze ogrody stanowią odzwierciedlenie naszego stosunku do natury. Wobec nadmiernej eksploatacji zasobów naturalnych naszej planety takich jak : węgiel, ropa, gaz ziemny, jeżeli do tego dołożymy zmianę klimatu, klepsydra odmierzająca historię świata, zaczyna przyśpieszać. Obecnie jedyną sensowną odpowiedzią wydaje się ruch ze zrównoważoną gospodarką cyklów, która w konstruktywny sposób przyczynia się do zwalczania problemów. Nie będę dalej rozwijał tego tematu, niewątpliwie każdy posiada jakąś wiedzę, chciałbym jedynie zdopingować każdego do pogłębiania i poszukiwań dla wspólnego dobra przyrody.Chcę tutaj powołać się na mojego ulubionego Platona, dla niego filozofia to dumny posiadacz wiedzy, zresztą Sokrates uważał filozofię za poszukiwanie wiedzy. Dla Platona ważne jest to, aby każdy robił to co do niego należy. Każdy ma pewne zdolności i powinien je realizować. To zakłada moja filozofia księżycowa, posiadanie wiedzy i jej realizacji, przecież praktycznie to Permakultura.