Ekologiczna uprawa marchwi i pietruszki

 
Ekologiczna uprawa to nie tylko taka w której nie stosujemy pestycydów i środków chemicznych służących do zwalczania różnych chorób. To działanie polegające na szanowaniu dobrostanu roślin, powszechnie wiadomo, że rośliny w różnych warunkach rosną lepiej lub gorzej. Warto się zastanowić dlaczego tak jest, na pewno nie mam gotowej recepty, ale spróbuję się podzielić moimi przemyśleniami i doświadczeniem. W ogrodzie stosuję filozofie księżycową, spotkałem się z określeniem permakultura, ja wolę swoją definicję. Jest ona szersza ponieważ sprzęgłem ekologię, płodozmian z cyklami księżyca.
    Filozofia to nic innego jak rozważania systematyczne i krytyczne na temat podstawowych problemów, dążące do poznania ich istoty, a także do całościowego zrozumienia.
    Moim podstawowym celem zapewnienia dobra (dobrostanu) rośliną, jest to moje podstawowe zadanie, a rośliny odwdzięczają mi się, że są zdrowe i smaczne. Warto spróbować, w tym celu należy kupić kalendarz biodynamiczny, zwany również księżycowym i się do niego stosować. Ja swój ogród prowadzę z tą zasadą już kilka lat, ciągle się uczę, poznaję potrzeby roślin, co lubią czego nie znoszą, powtórzę jeszcze raz dbam o ich dobrostan.
Przejdźmy do naszych marchewki i pietruszki, znane one były już w Starożytnej Grecji i Rzymie, kiedy dotarły do polski, wiadomo jedynie, że pietruszkę naciową sprowadziła królowa Bona. Jest to warzywo bardzo pożądane w naszej diecie, zwiera witaminę C w dużych ilościach łatwo przyswajalną a olejek występujący w korzeniach i owocu działa moczopędnie. Wyciąg z niej jest stosowany przy bezmoczu, kamicy nerkowej. Nasiona pietruszki mają również działanie halucogenne. 
W Polsce stosuje się zarówno korzeń jak i nać jako przyprawę do zup, sosów i.t.d. W Europie zachodniej uprawia się tylko pietruszkę naciową z uwagi na jej właściwości zdrowotne.
Marchew uprawiana w starożytnym Rzymie czy też w Egipcie miała kolor biały, żółty lub buraczkowy, dopiero w XVI wieku w wyniku mutacji uzyskała obecny kolor. Marchew podobnie jak pomidor zyskuje znacznie w wyniku gotowania. Marchewki uprawiane w sposób ekologiczny są prawdziwą bombą witaminową, bogatą nie tyko w witaminę A, lecz także  w watrościowy mikroelement selen. Nawozy sztuczne i pestycydy wyparły go z ziemi, jest on niezbędny dla życia dla serca i krążenia . Z braku selenu znacznie słabną ostrość widzenia i płodność. Obroty na rynku na potencję znacznie by spadły, gdyby na rynku były wyłącznie marchewki uprawiane w sposób ekologiczny.Preparaty z selenem nie mogą wyrównać tego braku, ponieważ harmonijne współdziałanie  witaminy E i żelaza umożliwia przyswajanie i wykorzystanie selenu.
    Marchew i pietruszkę można siać jesienią jak i wczesną wiosną. Jesienią ziemię należy głęboko przekopać, gdyż lubią one dobrze spulchnioną ziemię. Jesienią dobrze jest posiać poplon ja stosuję wykę. nie należy jej siać na stanowisku nie częściej niż cztery lata, najlepiej w drugim roku po oborniku. Dobrym sąsiedztwem jest cebula, groch, czosnek, kapusta, por, buraczki, rzodkiewka, sałata, pomidor i szpinak. Ja w towarzystwie marchewki sadzę pomidory. Siać należy zawsze przy cofającym się księżycu w dni owoców (Baran, Lew, Strzelec). Jest jeszcze jedna dobra rada na przechowywanie marchwi w zimie dobrze jest ją posiać w dniu 8 czerwca niezależnie od pozycji księżyca. Siać na głębokości od 1 do 2 centymetrów. Marchew jest nie tylko odporna, ale i łatwa w uprawie, po wschodach należy ją przerwać w odległości 2 do 3 centymetrów. wiosną należy spulchniać dość często ziemię wokół niej w dni owoców Baran, Lew, Strzelec pozycja księżyca obojętna. Po wschodach obficie podlewać później nie, gdyż mają one rosnąć w głąb i nie wypuszczać korzeni przybyszowych. w przypadku suszy podlać pietruszkę, gdyż lubi ona wilgoć.
   Jako ciekawostkę mogę poda taką informację, że według klasyfikacji marchewkę uznaje się za owoc i to dlatego, że w Hiszpanii robi się z niej dżemy.
   Dobrze jest posiać wśród marchwi kwiatki nagietków, uwolnisz ją o wszelkich nicieni itp. Bardzo dobrą ziemią pod te warzywa jest ta po ziemniakach, ale ja ziemniaków nie sadzę z uwagi na zarazę ziemniaczaną.

Już ostatnia uwaga, nie należy przesadzać z ilością wypijanego soku marchewkowego, z uwagi na dużą ilość betakarotenu który jest przez wątrobę przerabiany na witaminy, można ją nadwyrężyć i lekko uszkodzić, ale do tego jest potrzebna bardzo duża ilość soku.